V Letnie Pokazy Czereśniowe

    Ogromne zainteresowanie uprawą czereśni w Polsce sprawiło, że V Letnie Pokazy Czereśniowe, które odbyły się 24 lipca br. były największą sadowniczą imprezą plenerową tego lata w naszym kraju. Wzięło w nich udział ponad 500 osób. Spotkanie zorganizowano w dwóch lokalizacjach na terenie gminy Rybno: w gospodarstwie Marzeny i Krzysztofa Rafalskich w Złotej (część praktyczna – fot. 1) oraz w siedzibie GP Idealsad w Kamieńszczyźnie (część teoretyczna – fot. 2). Pokazom towarzyszyła także wystawa (fot. 3), na której ponad 30 firm prezentowało ofertę dla producentów czereśni. W imieniu organizatorów V Letnich Pokazów Czereśniowych, firm: Plantpress, Leaf Media i GP Idealsad, dziękuję wszystkim sadownikom przybyłym na to spotkanie.

    Spółka Idealsad, której prezesem jest Janusz Kubiak, została założona w lutym 2005 r. i zrzesza 34 sadowników z centralnej Polski. Została utworzona w celu wspólnej sprzedaży owoców: jabłek, śliwek, wiśni, gruszek, porzeczek czarnych, aronii oraz agrestu. Najwięcej sprzedawanych jest jabłek, rocznie około 10 tys. ton. Wszystkie owoce produkowane są w gospodarstwach członków zgodnie z zasadami Integrowanej Produkcji i podlegają certyfikacji GlobalGAP. Gospodarstwo pp. Rafalskich należy do GP Idealsad i jest oddalone od jej siedziby o około 8 km. Obecnie zajmuje 15 ha, w tym na 8 ha uprawiane są jabłonie, na 2 ha czereśnie i na 1,5 ha truskawki. Państwo Rafalscy prowadzą je wspólnie z dziećmi Sławomirem, Sylwią oraz Małgorzatą i jej mężem Danielem (czyt. więcej w „MPS SAD” 7/2016).

    [envira-gallery id=”39172″]
    Rodem z Czech

    Klimat w Czechach jest podobny do tego w Polsce, dlatego dużą popularnością cieszą się u nas odmiany czereśni wyhodowane Instytucie Sadownictwa w Holovousach. Najbardziej znanymi u nas odmianami tego pochodzenia są ‘Kordia’ (przypadkowa siewka znaleziona w 1968 r.), ‘Techlovan’ i ‘Vanda’ (obie z 1973 r.).

    Te i nowsze odmiany omówił inż. dypl. Lubor Zelený (fot. 4), kierujący Zakładem Genetyki i Hodowli w IS w Holovousach. Jednostka ta może poszczycić się wyhodowaniem ponad 30 odmian czereśni, z których wiele z powodzeniem można uprawiać w Polsce. Liczne z nich są już zarejestrowane w Czechach, inne znajdują się w trakcie tego procesu.

    Głównymi celami hodowli czereśni są wielkość, jędrność i smak owoców, a także produktywność drzew i coroczne plonowanie. Zazwyczaj najatrakcyjniejsze są odmiany późne, dojrzewające w 7. tygodniu dojrzewania czereśni. Najwcześniejszą z omówionych przez L. Zelený’ego odmian czereśni jest ‘Adelka’ dojrzewająca w 1. tygodniu. Tuż po odmianie ‘Burlat’ dojrzewają owoce odmiany ‘Kasandra’, które są większe oraz mniej podatne na pękanie niż u ‘Burlata’ (podobnie jak owoce odmiany ‘Jacinta’). Z średniowczesnych na uwagę zasługują ‘Early Korvik’ (4. tydzień dojrzewania), której duże i smaczne owoce po dojrzeniu mogą długo utrzymać się na drzewach, ‘Sylvana’ o owocach średnio podatnych na pękanie i ‘Christiana’ (5. tydzień) o ciemnych owocach (9–10 g), odpornych na pękanie. Z późnych natomiast inż. L. Zelený zaprezentował odmiany ‘Halka’, ‘Tamara’, ‘Irena’ i ‘Vilma’, a z najnowszej hodowli kreacje HL 15 463 (‘Elza’) i HL 16 165 (‘Felicita’). Doświadczenia dowodzą, że wszystkie odmiany mogą być uprawiane na podkładkach karłowych.

    Inż. L. Zelený zaprezentował także wyniki oceny przydatności różnych warunków przechowywania owoców czereśni: ‘Amid’, ‘Halka’, ‘Justyna’, ‘Korvik’, ‘Tamara’, ‘Kordia’ i ‘Regina’. Czereśnie były przechowywane w chłodni zwykłej, w warunkach ULO (w atmosferze zawierającej 2% O2 i 1% CO2) oraz w workach (dostępne na rynku pod markami Xtend®, Peakfresh, SayPek) zapewniających modyfikację składu atmosfery (MAP). Najlepsze wyniki osiągnięto w ostatnim przypadku (czyt. więcej w „Czereśnia”, czasopiśmie dostępnym z nr 3/2016 „MPS Sad”).

    Właściwy wybór

    Prof. dr hab. Ryszard Hołownicki z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach omówił kryteria doboru opryskiwacza do ochrony czereśni, które tworzą drzewa znacznych rozmiarów. Nadmienił, że nie ma opryskiwaczy specjalnie konstruowanych dla tego gatunku, jednak z dostępnych na rynku modeli wentylatorowych można wybrać taki, który spełni stawiane wymogi dokładnego pokrycia cieczą roboczą nawet najwyżej położonych części w koronie drzewa oraz nie będzie generował strat cieczy poprzez przedmuchiwanie koron.
    Podczas opryskiwania drzew czereśniowych dawka cieczy użytkowej musi być na tyle wysoka, aby gwarantować równomierny rozkład środków ochrony roślin (ś.o.r.) w obrębie korony i nie przekraczać możliwości zatrzymywania kropel oraz na tyle niska, aby nie było ociekania jej z liści. Profesor poinformował, że technika opryskiwania sadów czereśniowych pod osłonami w niewielkim stopniu różni się od ochrony sadów konwencjonalnych.

    Cięcie dla „równowagi”

    Jak zaznaczyła dr Halina Morgaś z IO w Skierniewicach cięcie czereśni na podkładkach karłowych różni się od cięcia jabłoni na podkładkach tego typu. W przypadku jabłoni pożądana jest bowiem przewaga krótkopędów, a u czereśni – długopędów, których obecność zapewnia właściwe dokarmienie owoców. Cięcie czereśni wymaga zatem wiedzy i jest konieczne co roku. Polega na skracaniu pędów długich rosnących pionowo ku górze (z silną dominacją wierzchołkową), ponieważ one nie gwarantują owocowania. Podczas pokazu cięcia dr H. Morgaś poinformowała, że pędy bezpieczniej jest wyrywać niż wycinać, ponieważ takie rany lepiej się goją.

    Czereśnie na podkładkach karłowych prelegentka polecała ciąć wiosną, przed lub po kwitnieniu, a nie po zbiorach, ponieważ termin wiosenny mniej ogranicza wzrost wegetatywny drzew niż letni. Wigor drzew słabnie z wiekiem, czego konsekwencją jest ograniczony wzrost drzew i spadek plonowania. Cięcie zatem ma pobudzać drzewa do wzrostu, który będzie wpływał na ich plonowanie.

    Dokarmianie i nawożenie bez błędów

    Łukasz Kutermach z firmy Intermag skupił się na dokarmianiu drzew czereśni po zbiorach owoców. Konieczność tego zabiegu uzasadnił wcześniejszym niż u jabłoni zarówno zawiązywaniem pąków kwiatowych, jak i kwitnieniem wiosną, często w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Czereśnia wykazuje silny wzrost wegetatywny, tworzy znaczną biomasę liści i pędów, a po zbiorach owoców ma jeszcze przed sobą bardzo długą wegetację. Potrzeby pokarmowe drzew rosną z wiekiem, jednak niezależnie od niego, czereśnie pobierają z gleby najwięcej potasu (młode – 100 kg/ha, 4–8-letnie – 150 kg/ha, starsze – aż 180 kg/ha).

    W przypadku azotu drzewa w wieku poniżej 4 lat pobierają go około 70 kg/ha, 4–8-letnie – 90 kg/ha lat, a starsze – 130 kg/ha. Najniższe potrzeby czereśnie wykazują wobec fosforu (drzewa do 4 lat i starsze niż 8-letnie pobierają go około 40 kg/ha, te w wieku 4–8 lat – 60 kg/ha). Z owocami czereśni z sadu zabierane są pewne ilości składników pokarmowych (w przeliczeniu na tonę owoców: 1,2 kg azotu, 0,17 kg fosforu i wapnia, 2,5 kg potasu, 0,12 kg magnezu, 0,08 kg siarki; z mikroelementów najwięcej zabieranych jest boru i cynku).

    Jak poinformował Ł. Kutermach tylko zdrowe i w dobrej kondycji liście warunkują prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych po zbiorach owoców, obejmujących formowanie się pąków kwiatowych oraz przygotowanie się roślin do spoczynku zimowego. Należy przeciwdziałać przedwczesnej defoliacji. Znając ilości wynoszonych z owocami z sadu składników pokarmowych powinno się zapewnić drzewom dostępność makro- i mikroskładników. Do tego celu można użyć 5 kg/ha nawozu Plonvit Opty, który zawiera azot, fosfor, potas oraz mikroelementy. Do uzupełnienia mikroelementów Ł. Kutermach polecał dolistny zabieg Mikrokompleksem (4–5 kg/ha). Z uwagi na znaczne potrzeby czereśni w stosunku do potasu, należy ten składnik dostarczyć podczas dokarmiania pozbiorczego, tym bardziej, że jest on jesienią gromadzony w pędach i pąkach. Prelegent polecał dolistne zabiegi nawozem Kalprim (4–5 l/ha), który zawiera 400 g potasu i aminokwasy. W drugiej połowie lata i jesienią warto także pamiętać o cynku i borze, które wzmocnią pąki liściowe i kwiatowe oraz zwiększą odporność roślin na niską temperaturę zimą i wczesną wiosną (można użyć nawozu Cynko-Bor w dawce 4 kg/ha). Do nawożenia dolistnego wapniem 1–1,5 kg/ha prelegent polecał OptyCal zawierający 35% tego składnika w postaci mrówczanu wapnia, aminokwasy oraz mikroelementy. Nawóz ten zapewnia właściwe odżywienie roślin poprzez stymulację pompy auksynowo-wapniowej.

    Andrzej Grenda z firmy Yara Poland podzielił się uwagami z bieżącego sezonu w zakresie nawożenia czereśni. Stwierdził, że podstawą w dostarczaniu składników pokarmowych do gleby powinien być wynik jej analizy. Zawartość w glebie makro- i mikroskładników przyswajalnych dla roślin określają liczby graniczne, które uwzględniają też potrzeby pokarmowe roślin. Liczby te określone są dla sadowniczej metody analizy glebowej. Doradca poleca jednak jej wykonanie metodą ogrodniczą, która w stacjach chemiczno-rolniczych jest wykonywana na życzenie klienta. Metoda sadownicza służy do oceny zawartości składników pokarmowych w kompleksie sorpcyjnym gleby (składniki są dostępne dla korzeni w późniejszym terminie), a ogrodnicza pozwala określić, które i w jakiej ilości składniki pokarmowe są dla roślin dostępne w roztworze glebowym od razu (odpowiada na pytanie ile składników pokarmowych jest dostępnych dla korzeni roślin wiosną i pozwala dopasować nawożenie doglebowe do uzyskanych wyników).

    Według A. Grendy nawozy wieloskładnikowe powinny być stosowane posypowo wczesną wiosną w okresie nabrzmiewania pąków, ponieważ o tej porze roku bywa sucho i nawozy trudno wtedy się rozpuszczają. Zbyt późne ich zastosowanie uważa za błąd. Jak powiedział prelegent, można je rozsypać już w drugiej połowie marca i użyć do tego celu bezchlorkowego nawozu wieloskładnikowego YaraMila Complex w dawce 200–300 kg/ha.

    W okresie kwitnienia, gdy istnieje jeszcze ryzyko wystąpienia niskiej temperatury warto zastosować KristaLeaf Fruit Controller w dawce 3 kg/ha (zawiera cynk, bor, molibden i siarkę oraz magnez i fosfor, czyli składniki, które będą wpływać na poprawę odporności kwiatów na niską temperaturę). Termin dolistnej aplikacji tego nawozu przypada na początek kwitnienia. Jego skład spełnia wymagania roślin w okresie okołokwitnieniowym, dlatego można go użyć także pod koniec kwitnienia, a nawet dwa razy do 10 dni po jego zakończeniu, co wpłynie korzystnie na liczbę komórek w zawiązkach owoców. Na początku wzrostu zawiązków owoców drzewa czereśni wykazują zwiększone potrzeby pokarmowe najpierw w stosunku do wapnia i fosforu, a później azotu i potasu.

    Aby zapewnić te potrzeby A. Grenda sugerował posypowe użycie saletry potasowo-wapniowej Unika Calcium, jednokrotnie podczas wzrostu zawiązków lub dwukrotnie (szczególnie jest to zalecane w przypadku odmian późnych, i gdy zanosi się na znaczny plon). Dawka nawozu do aplikacji w rzędy wynosi 150–200 kg/ha. Jak powiedział A. Grenda dla odmiany ‘Burlat’ wystarczy jedna aplikacja, ale dla odmian dojrzewających w terminie tym co ‘Summit’ i później zalecane są dwie aplikacje.

    Na czereśniach równocześnie z zawiązkami gwałtownie przyrastają liście. Do ich odżywienia polecany jest KristaLeaf Foto, który zawiera azot, fosfor, potas, magnez, siarkę, żelazo i mangan. Nawóz ten, jak poinformował A. Grenda, dobrze jest zastosować dolistnie około 3 tygodnie po kwitnieniu w dawce 3 kg/ha. Dla odmian późnych (dojrzewających w lipcu) zabieg tym nawozem można powtórzyć po 7 dniach.

    Osłony w sadzie czereśniowym, według A. Grendy, najlepiej jest rozłożyć dopiero pod koniec maja, gdyż wcześniej ograniczą owadom zapylającym dostęp do kwiatów. Jeżeli sad będzie przykryty zbyt wcześnie, to niezbędne składniki pokarmowe trzeba będzie podać poprzez fertygację. Zdaniem prelegenta w jej prowadzeniu należy być konsekwentnym i robić to zgodnie z potrzebami roślin, na których podstawie firma Yara przygotowała program fertygacji z podziałem na tygodnie. Do fertygacji polecane są nawozy z gamy Kristalon.

    Ochronić właściwie

    Zrównoważona ochrona roślin sadowniczych, w tym czereśni, jak informował Krzysztof Dunajski z firmy Bayer, opiera się na monitoringu pojawu i liczebności szkodników oraz na korzystaniu z systemów wspomagania decyzji (np. Vademecum) przy wykonywaniu zabiegów fungicydami. Każdy zabieg chemiczny w sadzie powinien być oparty na jasnych przesłankach. Zato 50 WG to preparat zawierający trifloksystrobinę zarejestrowany w dawce 0,15 kg/ha do ochrony czereśni przed dziurkowatością liści i ich zasychaniem. Luna Experience 400 SC zawiera nową substancję aktywną – fluopyram należący do grupy SDHI oraz tebukonazol. Na czereśniach można go użyć w dawce 0,6 l/ha przeciwko brunatnej zgniliźnie drzew pestkowych. Jak poinformował K. Dunajski, oczekiwane jest rozszerzenie rejestracji tego preparatu do ochrony przeciwko szarej pleśni, drobnej plamistości liści i gorzkiej zgniliźnie owoców. Prelegent zwrócił również uwagę na pozytywny wpływ preparatu Luna Experience 400 SC na jakość przechowywanych owoców. Jest to środek mało szkodliwy dla owadów pożytecznych oraz spełnia wymogi IPO. Serenade ASO to z kolei preparat biologiczny zawierający szczep QST 713 bakterii Bacillus subtilis, który również oczekuje na rozszerzenie rejestracji dla gatunków pestkowych. Będzie on zarejestrowany do ochrony przed szarą pleśnią, mączniakiem prawdziwym, zgnilizną twardzikową, alternariozą oraz chorobami bakteryjnymi, co w przypadku czereśni może być korzystnym rozwiązaniem, szczególnie przez zbiorem owoców.

    Wśród insektycydów w ofercie firmy znajduje się Envidor 240 EC, którego w dawce 0,4 l/ha można użyć po kwitnieniu czereśni do zwalczania przędziorków i pordzewiaczy (tylko raz w sezonie; karencja 21 dni). Nie wolno go stosować, gdy w sadzie znajdują się kwitnące rośliny. Do zwalczania nasionnicy trześniówki i muszki Drosophila suzukii przeznaczony jest preparat Calypso 480 SC (karencja 14 dni) oraz Movento 100 SC (karencji  21 dni), który można wykorzystać do zwalczania mszyc, nasionnicy trześniówki oraz przędziorków.

    K. Dunajski zwrócił także uwagę na podrabiane ś.o.r., które są zaopatrzone w etykietę wypisaną cyrylicą, co sugerowałoby pochodzenie produktu zza wschodniej granicy. Jest to mylne, ponieważ często jest to produkt polskiej produkcji i zazwyczaj nie zawiera tego, co sugerowałby napis na etykiecie.

    Nawadnianie czereśni

    Bez umożliwienia drzewom dostępu do wody trudno mówić o wyprodukowaniu czereśni, zapewnieniu ich jakości i wysokich plonach – powiedział Jarosław Kopeć z firmy Milex. Omówił nawadnianie kropelkowe jako rozwiązanie dostosowane do potrzeb klientów, gwarantujące niskie koszty eksploatacji oraz zapewniające zrównoważoną produkcję. Polecał linie i taś­my kroplujące produkowane przez firmę Rivulis. Linie bez kompensacji ciśnienia zalecane są na tereny równe i do wszystkich upraw. Są odporne na promienie UV i chemikalia. Rozstaw emiterów zaczyna się od już od 15 cm, a średnica wewnętrzna jest taka sama na całej długości. Linia Rivulis D2000 to kolejna linia bez kompensacji ciśnienia. Rivulis Hydro PC z kompensacją ciśnienia polecana jest na długie odcinki, na tereny nierówne i na pochyłości. Emitery na tej linii są wyposażone w uszczelkę, która pozwala na utrzymanie ciśnienia na całej długości w zakresie 0,8–3,5 barów. Rivulis D 500 to linia z kompensacją ciśnienia, spłaszczona na przekroju z ciśnieniem 0,5–3,5 barów. Taśma kroplująca T-Tape zamiast otworów emitujących ma szczelinę i również może być wykorzystana do nawadniania czereśni. Zabieg ten przy wykorzystaniu linii kroplujących zapewnia niskie zużycie energii dzięki zastosowaniu systemów o niskim ciśnieniu wody, dużą równomierność jej rozprowadzania, łatwość automatyzacji, oszczędność zużycia nawozów (niskie straty), suche liście, możliwość dostarczenia składników pokarmowych zgodnie z wymaganiami stadium rozwojowego, łatwy dostęp do uprawy dzięki suchej glebie w międzyrzędziach, dostarczanie wody i składników pokarmowych bezpośrednio do strefy korzeniowej, oszczędność wody nawet 50%.

    Opóźnić sprzedaż i zachować jakość

    Wojciech Pietroń z P.H.U. Puch autoryzowany przedstawiciel izraelskiej firmy Xtend®, która produkuje opakowania zbiorcze, detaliczne i typu flow pack, poinformował, że czereśnie przeznaczone do długotrwałego przechowywania powinny być zebrane w odpowiednim terminie i po zbiorze jak najszybciej schłodzone do temperatury 4–5°C. Według W. Pietronia, wysoką efektywność schładzania tych owoców wykazuje zimna woda. Inne metody to komora chłodnicza (zbyt mało efektywne), schładzanie szokowe i chłodzenie próżniowe (dość drogie). Worki Xtend® umożliwiają przechowywanie czereśni w temperaturze powietrza 0–1°C do 60 dni i przez 4 dni w temperaturze około 10°C. Prelegent przeprowadził praktyczny pokaz pakowania czereśni w worki Xtend® (fot. 5) zaznaczając, że dobre efekty przechowywania w nich zapewni wcześniejsze schłodzenie owoców. W workach Xtend® samoczynnie ustala się równowaga pomiędzy stężeniem tlenu i dwutlenku węgla w atmosferze, co umożliwia utrzymanie jakości owoców.

    W sadzie

    Podczas wizyty w sadzie Krzysztof Rafalski (fot. 6) omówił sposób prowadzenia czereśni ‘Grace Star’ posadzonych w 2015 r. Polega on na eliminacji pędów konkurujących z przewodnikiem. Dr Halina Morgaś przeprowadziła pokaz cięcia i odpowiadała na pytania uczestników pokazów (fot. 7). W sadzie zainteresowanie wzbudził także sokół (fot. 8), którego z powodzeniem można wykorzystać do odstraszania ptaków uszkadzających owoce.

    • fot. 1–8 A. Łukawska