Formy zimujące szkodników sadów

    Instytut Praktycznego Sadownictwa

    Wielkość populacji szkodnika(ów) w uprawach wieloletnich, a takimi są sady, zależy m.in. od liczebności i kondycji ich form zimujących (przetrwalnikowych). Dlatego też, warto wiedzieć jak one wyglądają, gdzie i jak zimują oraz co można zrobić, aby ich liczebność pomniejszyć (jeżeli zachodzi taka konieczność). Wiedza taka może być bardzo użyteczna, gdyż z jednej strony zabiegi wykonane po zbiorach, a przed ruszeniem wegetacji, stwarzają mniejsze zagrożenie dla środowiska. Z drugiej zaś ograniczają potencjał początkowy agrofagów.

    W odniesieniu do wielu gatunków decydujący wpływ na liczebność populacji wyjściowej wiosną następnego sezonu, mogą mieć warunki meteorologiczne zimą i wczesną wiosną. Zimować mogą różne ich stadia rozwojowe (jaja, poczwarki, larwy, osobniki dorosłe), a jest to uwarunkowane biologią poszczególnych gatunków. Zimowanie ich odbywa się na nadziemnych częściach roślin lub ich resztkach, ale także na częściach podziemnych lub w glebie. Niektóre szkodniki sadów na okres zimowania migrują poza obszar upraw.

    W jednym artykule nie jest możliwe opisanie sposobu zimowania wszystkich gatunków funkcjonujących w biosystemie sadów. Przedstawię zatem te, z którymi są najczęstsze problemy i które mogą mieć istotne znaczenie ekonomiczne.

    [envira-gallery id=”39496″]

    Szpeciele

    To najmniejsze ze szkodników drzew owocowych (niewidoczne gołym okiem), które w ostatnim dwudziestoleciu nabrały istotnego znaczenia. Ich szkodliwość to nie tylko uszkadzanie liści, ale także powodowanie ordzawień owoców – szczególnie w fazie formowania się zawiązków. Wzrost zagrożenia ze strony poszczególnych gatunków stwierdzono na jabłoniach, gruszach i śliwach, ale coraz częściej duże populacje szpecieli notowane są także na wiśniach. Stadium zimującym tych szkodników, niezależnie od gatunku oraz rośliny żywicielskiej, są samice. Na okres zimowania szukają one najróżniejszych kryjówek, ale najczęściej wciskają się pod łuski pąków lub w szczeliny kory, a także w przestrzeń pomiędzy pąkiem a pędem. Zimują także w zamarłych pąkach.

    W zimowlach samice często występują grupowo po kilka, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset sztuk. Jeżeli w okresie wegetacji obserwowano objawy występowania szpecieli (przebarwienie liści lub ich deformację), dobrze jest w takich sadach czy kwaterach, wykonać lustrację zimową na obecność i liczebność tych szkodników. W tym celu z 20–25 losowo wybranych drzew należy pobrać jednoroczne pędy z 5-cm odcinkiem pędu dwuletniego (po jednym z każdego drzewa). Aby stwierdzić obecność szkodników trzeba użyć binokularu. Pod nim należy obejrzeć pąki na pędach ze szczególnym uwzględnieniem ich nasady oraz przestrzeni między pąkiem a pędem. Należy zajrzeć także pod łuski. Gdy zauważone będą samice szpecieli, to dobrze jest je policzyć, a ich liczbę zapisać, aby móc wyliczyć średnią liczbę samic w zimowli. Jeżeli stwierdzone zostanie więcej niż 25 samic pordzewiacza jabłoniowego/pąk na jabłoniach, więcej niż 10 osobników wzdymacza gruszowego/pąk na gruszach i więcej niż 30 samic pordzewiacza śliwowego/pąk na śliwach to jest sygnał o konieczności przeprowadzenia zabiegu zwalczającego wczesną wiosną.

    Przędziorki

    To jedne z najpowszechniejszych i najgroźniejszych szkodników roślin sadowniczych. Duże znaczenie ekonomiczne mają przede wszystkim dwa gatunki: przędziorek owocowiec i przędziorek chmielowiec. I choć szkodliwość ich jest podobna to biologia odmienna. Stadium zimującym przędziorka owocowca są charakterystyczne jaja składane na pędach (fot. 1) i konarach, a czasami także na pniach. Jaja zimowe są intensywnie czerwone, południkowo żeberkowane i pod dużym powiększeniem wyglądają jak miniaturowe cebulki, gdyż ich chorion przechodzi w części wierzchołkowej w dość długi nitkowaty wyrostek. Są składane najczęściej w złożach po kilkanaście, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset. Miejsce ich złożenia znajduje się zazwyczaj na południowej stronie drzew i przeważnie na spodniej stronie pędów, z reguły w pobliżu pąków lub w fałdach kory na granicy przyrostów. Duże złoża, w okresie bezlistnym, szczególnie w dni słoneczne, są bardzo dobrze widoczne w postaci czerwonych nieregularnych plam różnej wielkości. Jaja zimowe przędziorka owocowca są bardzo odporne na niską temperaturę i giną dopiero, gdy spadnie ona poniżej –35°C. Lustracje na obecność i liczebność jaj zimowych na drzewach najlepiej przeprowadzać pod koniec okresu bezlistnego. Jeżeli na czterdziestu 2- i 3-letnich gałęziach przeglądniętych na losowo wybranych drzewach (po jednej na każdym drzewie) stwierdzi się więcej niż 80 złóż o średnicy większej niż 0,5 cm, to należy się liczyć z koniecznością wykonania zabiegu zwalczającego przed kwitnieniem. Gałęzie do analizy należy wybierać głównie od strony południowej.

    Inaczej wygląda zimowanie przędziorka chmielowca. Stadium zimującym tego szkodnika są zapłodnione i specjalnie do tego okresu przygotowane samice barwy karminowej. Ich cechą charakterystyczną są dwie pary, małych czerwonych oczu. Samice te są odpowiednio przystosowane do przetrwania zimy, gdyż w ich ciele znajdują się spore zapasy ciał tłuszczowych. Na zimowanie wybierają one szczeliny w korze drzew, odstającą korę. Można je także zauważyć pod opadłymi liśćmi i innymi szczątkami roślin, a czasami także w wierzchniej warstwie gleby. W szczelinach i zakamarkach kory drzew tworzą zwykle zgrupowania liczące od kilkudziesięciu do kilkuset osobników i są często osnute siateczką delikatnej pajęczyny. Ich odporność na niską temperaturę jest porównywalna z odpornością jaj przędziorka owocowca i wynosi od –28°C do –33°C. W przypadku tych szkodników nie jest więc możliwe przeprowadzenie lustracji w okresie bezlistnym, gdyż trudno je znaleźć. Z zimowych kryjówek wychodzą dopiero wiosną w okresie pękania pąków, gdy temperatura powietrza jest wyższa niż 12°C. Z tego powodu ważne są lustracje wczesnowiosenne, tuż po ukazaniu się pierwszych listków.

    Mszyce

    Stanowią najpowszechniejszą i najliczniejszą grupę szkodników roślin uprawnych i są jednym z najczęstszych utrapień sadowników. Stadium zimującym mszyc: jabłoniowej, jabłoniowo-babkowej (porazik jabłoniowy), czereśniowej, śliwowo-trzcinowej, brzoskwiniowo-ziemniaczanej, śliwowo-kocankowej oraz wiązowo-gruszowej są jaja składane najczęściej na jednorocznych lub dwuletnich pędach. Są one czarne, owalne w zarysie i niewielkie (długość 0,5 mm). W zależności od gatunku mogą być silnie błyszczące (mszyca jabłoniowo-babkowa) lub matowe (mszyca jabłoniowa, fot. 2). Znajdują się najczęściej u nasady pąków w pofałdowaniach lub zagłębieniach kory – pojedynczo lub grupowo. Jaja mszycy jabłoniowej obserwuje się na znacznych odcinkach jednorocznych pędów, a wiązowo-gruszowej zimują na wiązie. Jaja mszyc są bardzo odporne na niską temperaturę. W okresie zimowym ich liczebność jest redukowana przez ptaki – szczególnie sikory. Lustracja zimowa, dla oceny zagrożenia ze strony tych szkodników, polega na przeglądaniu jednorocznych i dwuletnich pędów na losowo wybranych drzewach, po jednym z każdego drzewa, na obecność ich jaj. W sadzie zajmującym do 5 ha powierzchni powinno się przejrzeć nie mniej niż 50 takich pędów.

    Szkodnikiem sadów jabłoniowych, którego ważność wzrosła w ostatnich kilkunastu latach jest bawełnica korówka (mszyca krwista). Formą zimującą tego gatunku są głównie młode larwy, które ukrywają się na zimę w różnych zakamarkach w koronie drzew (fot. 3). Wraz z obniżaniem się temperatury schodzą one na szyjkę korzeniową i na sąsiadujące z nią korzenie (fot. 4). Stadia te są również najbardziej odporne na niską temperaturę, wytrzymują jej spadki do –25°C. W trakcie łagodnych zim mogą przeżywać kolonie, w których znajdują się osobniki w różnym stadium rozwojowym, wraz z dorosłymi samicami. Istotnym abiotycznym czynnikiem redukującym populacje tego szkodnika jest niska i utrzymująca się przez dłuższy okres temperatura poniżej -20°C. Najważniejszymi natomiast czynnikami biologicznymi ograniczającymi ich populację są skorki i osiec korówkowy.

    Miodówki

    Wszystkie gatunki należące do rodzaju miodówka żyją wyłącznie na drzewach owocowych i mają istotne znaczenie gospodarcze w sadach jabłoniowych oraz gruszowych.
    Na jabłoniach mogą bytować cztery gatunki miodówek: jabłoniowa, jabłoniowa ceglasta, jabłoniowa drobna i jabłoniowa letnia. Najliczniejsza z nich – miodówka jabłoniowa zimuje w stadium jaj, które składane są głównie na krótkopędach jabłoni, najczęściej wzdłuż fałdów kory. Są one owalne, o długości około 0,4 mm i mają barwę kremową lub lekko pomarańczową, a na ich krańcach znajdują się nitkowate wyrostki, którymi przytwierdzone są do podłoża. W stadium jaja zimuje również miodówka jabłoniowa drobna, ale składane są one głównie na pędach głogów. Pozostałe dwa gatunki zimują w stadium owadów dorosłych, miodówka jabłoniowa ceglasta na różnych gatunkach drzew zimozielonych, natomiast miodówka jabłoniowa letnia, na drzewach jabłoni.
    Na gruszach natomiast występują miodówki: gruszowa plamista, gruszowa czerwona i gruszowa żółta. Pierwsza ma najważniejsze znaczenie pod względem ekonomicznej szkodliwości. Zimującym stadium tego szkodnika są dorosłe samice formy zimowej – ciemniejsze niż samice pokoleń letnich (fot. 5). Zagrożenie ze strony miodówki gruszowej plamistej należy oceniać już w okresie bezlistnym, strząsając owady dorosłe na płachtę entomologiczną, a następnie, w przypadku kilkudniowego ocieplenia, przeglądając gałązki oraz pędy na obecność jaj szkodnika. Jeżeli w trakcie lustracji stwierdzone zostanie przekroczenie progu zagrożenia (patrz Program Ochrony Roślin Sadowniczych) to jest to sygnał do wykonania zabiegu zwalczającego nawet już w marcu (jeżeli sprzyjają warunki atmosferyczne). W regulacji liczebności miodówki gruszowej plamistej ogromną rolę (nie do przecenienia) odgrywają owady drapieżne (dziubałek gajowy, dziubałek leśny dziubałeczek mały, skorki, złotooki, biedronki), a w okresie jesiennym parazytoid (Sectiliclava cleone) dorosłych owadów miodówki.

    Zwójkówki

    Jedną z najważniejszych grup szkodników sadów towarowych, szczególnie jabłoniowych są zwójkówki. Ich stadium szkodliwym są gąsienice, które żerując mogą uszkadzać znaczną liczbę zawiązków owocowych lub wyrośniętych już owoców. Są to gatunki polifagiczne, a ich cykl rozwojowy jest zróżnicowany. U większości gatunków bytujących w sadach zimują gąsienice drugiego lub trzeciego stadium rozwojowego (fot. 6, zwójka siatkóweczka, zwójka bukóweczka, płatkówka pstrocineczka i wydłubka oczateczka). W stadium jaja zimują natomiast zwójka dębóweczka i zwójka różóweczka (fot. 7). Ten ostatni gatunek cyklicznie i w znacznej liczebności występuje w sadach i na plantacjach porzeczek. Jaja składane są na gładkiej korze pni i konarów, zwykle nie wyżej niż około 1,5 m nad powierzchnią gleby. Składane są one w złożach po kilkadziesiąt (czasami nawet do 50 sztuk) w postaci szarych, owalnych lub okrągłych tarczek o średnicy 8–10 mm. Są one dobrze widoczne na tle kory.

    W ograniczeniu liczebności zwójki różóweczki niezwykle ważną rolę odgrywają parazytoidy jaj, a szczególnie maleńka błonkówka pod nazwa kruszynek, który może wyniszczać nawet ponad 50%, a czasami nawet ponad 70% jaj zwójki różóweczki.

    Owocówki

    Owocówka jabłkóweczka i owocówka śliwkóweczka zimują w stadium larw w oprzędach zwanych często kolebkami (fot. 8). Oprzędy takie tworzone są najczęściej w różnych zakamarkach drzewa (spękania kory, odstająca kora po uszkodzeniach mechanicznych, inne szczeliny w korze), w drewnianych konstrukcjach podtrzymujących drzewo, czy nawet w skrzynkach i innych opakowaniach drewnianych składowanych na wolnym powietrzu. Czasami zdarza się, że zimują także w glebie. Zimowanie larw owocówek można łatwo obserwować, gdy założy się na pnie drzew opaski z papieru falistego – larwy chętnie tam właśnie się skryją. Istotną rolę w redukcji liczebności zimujących larw owocówek odgrywają ptaki owadożerne. W trakcie dokładnych obserwacji ustalono, że niszczą one od 70% do ponad 80% zimujących larw tych szkodników. W niektórych latach pewna część populacji niszczona jest przez entomopatogeniczne grzyby oraz przez niesprzyjające warunki atmosferyczne.

    Inne szkodliwe motyle sadów

    Piędzik przedzimek i znamionówka tarniówka mogą zasiedlać wiele gatunków drzew liściastych i krzewów. W stosunkowo niedalekiej przeszłości stanowiły one grupę szkodników o bardzo dużym znaczeniu ekonomicznym. Ich gąsienice silnie uszkadzają liście i zawiązki owoców. Liczny ich pojaw może prowadzić do gołożerów.

    Stadium zimującym piędzika przedzimka są niewielkie jaja o długości około 0,8 mm i szerokości 0,5 mm, składane przez bezskrzydłe samice najczęściej w szczytowych partiach korony drzew, na 2- i 4-letnich pędach. Jaja są składane pojedynczo lub w niewielkich grupach, najczęściej wzdłuż fałdów kory na pograniczu przyrostów. Początkowo są one zielone lub żółtozielone, później pomarańczowe, a powierzchnia ich chorionu jest lekko siatkowana. W redukcji liczebności jaj piędzika dużą rolę w okresie zimowym odgrywają małe ptaki owadożerne – głównie sikory.

    W przypadku znamionówki tarniówki zimują jaja w charakterystycznych złożach, często przyprzędzione do osłonki poczwarkowej, z której wyszła samica lub do zeschniętego liścia, a wraz z nim do pędu (fot. 9). Złoża liczą zwykle ponad 100, a czasami nawet ponad 250 jaj. Są otoczone włoskami z odwłoku samicy, które stanowią pewną barierę obronną, gdyż są parzące i alergogenne. Osłonka jajowa (chorion) jest bardzo twarda i ma barwę jasno- lub ciemnoszarą z wyraźnym ciemnym punktem pośrodku płaskiego wieczka. W wyniszczaniu jaj tego szkodnika niezwykle ważną rolę odgrywają dwie grupy parazytoidów – kruszynkowate i tybelkowate. Swoimi pokładełkami potrafią przewiercić chorion jaj znamionówki i złożyć do wnętrza swoje jaja, niszcząc w ten sposób zarodek larwy znamionówki. Złoża jaj znamionówki są również dobrze widoczne podczas cięcia zimowego, można je więc wycinać i niszczyć mechanicznie.

    Owocnice

    Z tej grupy szkodników najważniejsze są trzy gatunki owocnica jabłkowa (szkodnik jabłoni) oraz owocnica żółtoroga i owocnica jasna (oba szkodniki śliw). Zimują w postaci otoczonych kokonami larw w glebie na głębokości 5–10 cm, czasami nieco głębiej. Ich liczebność mogą ograniczać entomopatogeniczne grzyby glebowe. Możną je również niszczyć przez mechaniczną uprawę gleby w rzędach drzew, jest to jednak dość kłopotliwe. Część larw (około 50%) pozostaje w glebie w diapauzie przez dwa lata.

    Pryszczarki

    Zarówno pryszczarek jabłoniak, jak i pryszczarek gruszowiec, zimują w stadium wyrośniętych larw w kokonach ziemnych w wierzchniej warstwie gleby na głębokości do 5 cm (czasami nieco głębiej). Przepoczwarczenie następuje wiosną. Te niewielkie kokony dość trudno dostrzec w glebie bez dokładnego jej przesiewania. Podobnie zimują larwy paciornicy gruszowianki, która również należy do rodziny pryszczarkowatych.

    Motyle minujące liście

    Najważniejszymi gatunkami w tej grupie są pasynek jabłonik i toczyk gruszowiaczek. Pierwszy z nich zimuje w stadium poczwarki w owalnych spłaszczonych, żółto-pomarańczowych lub brunatnych kokonach. Miejscem zimowania są powierzchniowa warstwa gleby oraz dolna powierzchnia opadłych liści. W przypadku licznego występowania w poprzednim sezonie wegetacyjnym, na odwróconych liściach lub na glebie pod nimi można znaleźć dziesiątki, a nawet setki takich tworów. Mechaniczne rozdrabnianie liści lub traktowanie mocznikiem, który przyspiesza ich rozkład w znacznym stopniu uniemożliwia im pomyślne przetrwanie okresu zimowego.

    Toczyk gruszowiaczek zimuje także w stadium poczwarki, ale w białych kokonach w części nadziemnej drzew, szczególnie chętnie w spękaniach kory na pniach, grubszych konarach i krótkopędach, czasami w setkach a nawet tysiącach osobników. Twory takie bardzo łatwo zauważyć w trakcie lustracji w okresie bezlistnym. Jeżeli drugie pokolenie jest bardzo liczne, poczwarki toczyka możemy znaleźć także w zagłębieniach ogonkowych lub kielichowych jabłek (fot. 10).

    W redukcji liczebności szkodników minujących liście niezwykle istotną rolę odgrywają parazytoidy z rodziny wiechońkowatych i męczelkowatych, wyniszczające głównie larwy i poczwarki tych szkodników – czasami nawet do 80%.

    Chrząszcze roślinożerne

    Zalicza się tu chrabąszcza majowego i ogrodnicę niszczylistkę. Środowiskiem rozwoju, a jednocześnie zimowania larw tych szkodników jest gleba. Ich larwy, a szczególnie pędraki chrabąszcza potrafią niezwykle silnie niszczyć (zżerać) system korzeniowy drzew owocowych. W przypadku młodych drzewek może dochodzić do całkowitego pozbawienia ich aktywnej części tych organów, co nierzadko skutkuje zamieraniem całych rzędów drzewek. Dlatego, przed założeniem sadu czy plantacji, należy przeprowadzić analizę gleby na obecność tych szkodników. Trzeba przy tym pamiętać, że powinno się ją przeprowadzić w okresie od drugiej połowy maja do połowy września, gdyż wtedy pędraki znajdują się blisko powierzchni gleby i analiza taka daje prawdziwy obraz ich liczebności. Wraz z ochładzaniem się gleby pędraki schodzą coraz głębiej do gleby i można uzyskać fałszywe wyniki.

    fot. 1, 2, 5, 7, 8 R. Sas
    fot. 9, 10 R. Olszak
    fot. 3, 6 A. Łukawska