Środki nowo zarejestrowane i wycofane z programu ochrony sadów

    Plantpress

    Sytuacja na rynku środków ochrony roślin od kilku lat jest dość dynamiczna. Unijny przegląd substancji aktywnych, które są wykorzystywane jako składniki fungicydów, zoocydów, herbicydów czy regulatorów wzrostu był powodem wycofania z użycia wielu bardzo skutecznych środków ochrony roślin. Pewna część tych substancji była naprawdę bardzo wartościowa, a o losie niektórych zadecydował niestety wynik finansowy. Wielu właścicieli substancji aktywnych po prostu nie było stać na poniesienie kosztów badań udowadniających, że związek którym dysponuje jest naprawdę skuteczny w zwalczaniu agrofagów, nieszkodliwy dla całego środowiska, w tym dla konsumenta. Przykładem może być tutaj wiele substancji pochodzenia roślinnego czy żywe mikroorganizmy będące naturalnymi wrogami patogenów roślin lub szkodników. Tendencja w ograniczaniu liczby dostępnych substancji aktywnych, składowych środków ochrony roślin wciąż się utrzymuje. Zwracam uwagę aby nie utożsamiać substancji aktywnych z handlowymi środkami ochrony roślin. W tym drugim przypadku sytuacja wcale nie wygląda analogicznie. Polski rejestr środków ochrony roślin dopuszczonych do użycia wciąż wygląda imponująco.

    [envira-gallery id=”41254″]

    Nowe środki na nowy sezon

    W minionym roku oraz w rozpoczętym dopuszczono do obrotu (tj. sprzedaży i stosowania) wiele środków ochrony, w tym do wykorzystania w sadownictwie. Cóż z tego, skoro większość z nich zarejestrowano w ramach importu równoległego, co oznacza, że pozwolono na wprowadzenie kolejnego środka, który w Polsce jest zarejestrowany i dodatkowo ma zalecenia analogiczne do tego będącego już w użyciu. Pojawiło się zatem wiele preparatów, które różnią się jedynie nazwą handlową i z pewnością ceną. Substancja aktywna, jej zawartość i zakres rejestracji (czyli zalecenia stosowania) są identyczne, bądź prawie identyczne. W tabeli 1 przedstawiam środki, zarejestrowane w Polsce w poprzednim i tym roku, o które zostały uzupełnione programy ochrony roślin sadowniczych na bieżący sezon.
    W grupie nowo zarejestrowanych zoocydów znalazły się dwa, których substancje aktywne nie byłyby wykorzystywane do tej pory w sadownictwie, aczkolwiek popularne w ochronie warzyw, roślin ozdobnych czy rolniczych. Są to Acaramik 018 EC oraz Apacz 50 WG.

    Środki wycofane z użycia

    Przypominam, jeśli środkowi ochrony roślin upływa termin rejestracji, to po tej dacie może on jeszcze znajdować się w obrocie przez 18 miesięcy, chyba że przepisy stanowią inaczej.
    Poniżej podaję fungicydy i zoocydy, których już w 2011 roku nie można używać do ochrony sadów i jagodników (tab. 2).

    Uwaga

    Przed rozpoczęciem każdego sezonu ochrony radzę dokładnie przeanalizować etykiety-instrukcje stosowania środków ochrony roślin. Zdarza się bowiem, że zalecenia preparatów poddanych re-rejestracji, ulegają dużym zmianom (pod względem liczby gatunków chronionych upraw, zwalczanych agrofagów, liczby i terminów zabiegów, długości karencji i prewencji).

    Niektóre nazwy nowo zarejestrowanych preparatów mogą wydać się znajome, np. Owadofos Extra 480 EC czy Roztoczol Extra 050 CS. Nie mają one jednak nic wspólnego ze środkami, które zupełnie niedawno można było stosować w sadownictwie – Owadofosem 540 EC czy Roztoczolem extra płynnym 8. Dwa ostatnie z wymienionych wycofano z użycia, decyzją administracji Unii Europejskieh, gdyż nie spełniały norm bezpieczeństwa. Nie należy się zatem w tych przypadkach w ogóle sugerować nazwą. Są to bowiem środki zawierające zupełnie inne od poprzednich, o podobnej nazwie, substancje aktywne (tab. 3) i są zarejestrowane do innych celów.